Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

Jak skończyła się nasza podróż na Sri Lankę ...

4 marca - w Polsce to dzień, w którym został zarejestrowany pierwszy przypadek covid- 19 a dla nas był to dzień wylotu na Sri Lankę.  Oczywiście przed wylotem sytuacja była już napięta, właściwie na całym świecie. Dlatego mieliśmy duże wątpliwości czy powinniśmy lecieć. Dodatkowo jakieś 2 tygodnie przed wyjazdem dopadła nas choroba. Postanowiliśmy czekać do końca z decyzją i uznaliśmy, że to Pani Doktor zadecyduje czy możemy lecieć czy nie. 3 marca byłam u lekarza na kontroli i usłyszałam "wszystko jest okej, pakujcie się i bawcie się dobrze!".  I tak zaczęła się szybka akcja - pakowanie. Na szczęście znam już na pamięć listę rzeczy do zabrania :) Poszło szybko i sprawnie.  Na Sri Lance nie było jeszcze żadnego wykrytego przypadku więc cały pobyt był pod tym względem całkiem zwyczajny. Udało nam się przejechać po Sri Lance ok. 700km, zobaczyć wszystko co mieliśmy zaplanowane. Na koniec planowaliśmy kilka dni pobytu na wybrzeżu. W dniu w którym tam dotarliśmy - pojawiły się pi

Najnowsze posty

Cześć!